Witaj na polskim blogu poświęconym Jonas Brothers!
Znajdziesz tu wszelkie tłumaczenia dotyczące tego zespołu: filmiki, teledyski, artykuły, POPRAWNE teksty i tłumaczenia ich piosenek, oraz wiele więcej!
Znajdziesz tu wszelkie tłumaczenia dotyczące tego zespołu: filmiki, teledyski, artykuły, POPRAWNE teksty i tłumaczenia ich piosenek, oraz wiele więcej!
piątek, 18 lutego 2011
Nick Jonas - EXTRA wywiad PO POLSKU!
Prowadzący: Co tam, stary?
Nick: Dobrze cię widzieć.
P: Więc opowiedz mi o twoim gościnnym występie w Mr. Sunshine.
N: To była świetna zabawa! Matthew i jego zespół zaprosili mnie do serialu i on sam osobiście do mnie zadzwonił i powiedział, że chcą, bym przyjął rolę i przedstawił mi postać, którą miałem zagrać. Postać ta jest inna niż ja w prawdziwym życiu, co jest zawsze fajne. Ale było dobrze, świetnie bawiłem się na planie, a Matthew to w sumie legenda, więc fajnie się z nim pracowało.
P: Fajnie było poudawać tego 'złego'?
N: Tak, to zawsze fajne! Zawsze jest fajnie kiedy dopiero kogoś poznajesz, bo tak było w przypadku mnie i Matthew i jesteśmy poza kamerami, więc próbuję go poznać jak kumpla, przyjaciela, ale przed kamerami muszę być w stosunku do niego głupkiem. Było dobrze, to ciekawe doświadczenie.
P: A Matthew to fajny facet?
N: Jest świetny! W sumie to nie lubię tego przyznawać, bo rzadko się to zdarza, ale trochę spóźniłem się na plan i pomyślałem sobie 'o nie, co za wstyd! po raz pierwszy mogę z nim pracować i spóźniam się na plan.' A on powiedział mi, że jestem tylko człowiekiem i takie rzeczy każdemu się zdarzają, więc jest super gościem!
P: Wow! Niedawno odbyło się rozdanie Grammy, jak ci się podobało, co myślisz?
N: Było dobrze. Nie poszedłem na show, miałem dużo rzeczy na głowie, ale poszedłem na inne imprezy dzień wcześniej. Spotkałem się ze starymi przyjaciółmi i z nowymi ludźmi. W tej chwili skupiam się na pisaniu i produkcji, więc fajnie jest czasem wyjść ze studia, uścisnąć parę dłoni i popytać nad czym ludzie chcą, żebym popracował. Było fajnie.
P: Co sądzisz o zwycięzcach? Niektórzy są wkurzeni, inni zachwyceni, bo muzyka była fajna... a ty co myślisz?
N: Tak, uważam, że w tym roku był to ciekawy miks muzyki pop i cudownych płyt, w których zakochałem się w minionym roku. Ktoś odwalił świetną robotę miksując to i utrzymując przy tym równowagę.
P: Mówisz, że odkryłeś nowe płyty, a co jeśli chodzi o filmy?
N: Jestem wielkim fanem "Incepcji". Obejrzałem ją w Londynie w lecie i byłem przy tym sam, więc trochę się przeraziłem, bo uważam, że jeśli chcesz to obejrzeć, to powinieneś zrobić to w towarzystwie, żebyś nie pomyślał, że całkiem zwariowałeś. Nie mogłem po tym zasnąć przez parę nocy, ale to dobry film, bardzo mi się spodobał.
P: W tym filmie jest bardzo dużo wątków.
N: Tak, to na pewno nie prosty pomysł, ale uważam, że ta historia jest świetna i wciąga.
P: Więc złapałeś tego filmowego bakcyla. Zobaczymy cię niedługo w większej ilości seriali i filmów?
N: Może. Chciałbym wystąpić w paru serialach i chciałbym spróbować różnych rzeczy jeśli chodzi o aktorstwo. Jednym z moich ulubionych seriali jest świetny "No Ordinary Family" i różne takie seriale o superbohaterach. Nie żebym miał jakąś supermoc czy coś, ale jeśli bym mógł, to wystąpiłbym w paru takich serialach.
P: A co powiesz o występie w "Glee"?
N: Mówiłem już dzisiaj komuś o tym. Jestem wielkim fanem tego, jak używają muzyki w tym serialu. Uważam, że jest to dobre pokazanie muzyki kolejnym pokoleniom. Bardzo ważne jest dla mnie to, by otaczać się ludźmi, którzy kochają muzykę tak jak ja, i którzy pokazują mi nowe brzmienia. Ciesze się, że właśnie w tym pomaga serial. Więc chciałbym tam wystąpić, ale skromnie powiem, że nie wiem czy się do tego nadaję, więc pozostaje mi mieć nadzieję, że może mnie zauważą.
P: "Les Mis"... opowiedz mi o "Les Mis".
N: Występowałem w "Les Mis" podczas lata w Londynie, wróciłem do tego, bo kiedyś wystąpiłem tam jako dziecko. Więc wróciłem i tym razem zagrałem rolę dorosłego, Marious'a, wziąłem udział w 25 rocznicy. Tutaj jest to trochę opóźnione, ale niedługo zostanie udostępnione do oglądania. Zawsze byłem fanem teatrów muzycznych, jest to część mojej kariery. Fajnie było cofnąć się trochę w czasie i to zrobić.
P: Jak udało ci się pogodzić występowanie na scenie z filmowaniem?
N: Jest to coś nowego, dobre doświadczenie. Pomogło mi to jako wokaliście, bo musiałem wyciągać nowe dźwięki i nauczyć się sterować głosem przy tym brzmieniu. Muzyka pop i rock też pomaga przy trenowaniu głosu, tak samo jak moje poprzednie występy na Broadway'u. "Les Mis" to ciężki orzech do zgryzienia, ale miałem przy tym dużo zabawy, poznałem wielu ludzi, zawarłem nowe przyjaźnie i było to fajne doświadczenie.
P: Grałeś na Broadway'u, myślałeś o ponownym zagraniu czegoś tutaj?
N: Tak, mam parę możliwości na przyszłość, ale we wszystkim chodzi o właściwy czas i sztukę, czekam na właściwy moment, ale może niedługo tu wrócę, więc czekajcie na mnie.
P: Nie chcesz o tym rozmawiać, co?
N: Nie, bo nie chcę zapeszać. To może się wydarzyć lub nie, więc trzymam kciuki i mam nadzieję, że jednak się uda. Kocham Nowy Jork.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz