
Jonas gościnnie występuje jako gwiazdor pop'u (który preferuje określenie 'gwiazdor rock'a') Eli White, który ma zagrać koncert w Sunshine Arena. Jeśli, oczywiście, manager Ben Donovan (Perry) uszczęśliwi go na tyle, że zechce wyjść na scenę.
Wymagania Eli'ego są...unikalne. "Oto problem," mówi Ben'owi. "Nie byłem dobrze wychowany, a jestem bardzo bogaty. To brutalna kombinacja. Więc chcę, żebyś przyniósł mi pierwszy sezon 'Braci i Sióstr'. To, że są dorośli, nie znaczy, że życie w rodzinie jest łatwiejsze."
Udało nam się porozmawiać z Nick'iem o jego pierwszym poza-Disney'owskim występie w telewizji, jego szacunku do Perry'ego i o nocnej sesji nagraniowej w Londynie, która zakończyła odcinek serialu.
Nie chcecie przegapić jego występu, który zaczyna się o 9:30 p.m EST na ABC. Widzieliśmy już ten odcinek i możemy z całą pewnością powiedzieć, że Jonas jest super zabawny - i że sam serial już od samego początku jest świetny.
Co spodobało ci się w tej konkretnej roli, którą ci zaproponowano?
Była to chyba możliwość pracy z Matthew Perry'm nad jego nowym projektem i możliwość nauki od niego. To był zaszczyt. Więc kiedy ludzie ze studia zadzwonili do mnie, że są zainteresowani w zagraniu przeze mnie tej roli, wysłali mi scenariusz i uznałem go za bardzo zabawny. Więc powiedzieli "Dobra, fajnie, Matthew Perry dzisiaj do ciebie zadzwoni, ponieważ chce, żebyś wziął w tym udział." Pomyślałem sobie tylko, "Whoa".
Ciągle cieszysz się na widok gwiazd?
Trochę! Przez telefon był bardzo fajny. Opisał mi jak ma wyglądać rola, jak długo bym pracował i to wszystko. Jest bardzo fajnym gościem. Bardzo podekscytowałem się tym telefonem.
To już legenda TV.
Dokładnie. Przyznaję, że kiedy zadzwonił siedzieliśmy w autobusie i poszedłem na przód, żeby z nim rozmawiać. Kiedy się rozłączyliśmy, zobaczyłem chłopaków na tyle autobusu, byli tam też moi bracia i musiałem się trochę pochwalić. Powiedziałem "O, chłopcy, więc Matthew Perry właśnie do mnie zadzwonił. Co tam. Tak. To nic takiego." Czasami tak trzeba - są rzeczy, którymi trzeba się pochwalić i to była jedna z nich.
Dał ci jakieś rady?
Zrobiliśmy małą rundkę po scenariuszu zanim zaczęliśmy wszystko kręcić, i popracował ze mną nad tym. Pytałem go o opinie dotyczących różnych zdań, więc po prostu się słuchaliśmy. Chciałem pokazać się z jak najlepszej strony, ponieważ granie z nim to duża presja, ale dzięki niemu poczułem się jak w domu.
Nie widzimy w serialu występu Eli'ego, ale trochę słychać piosenkę w tle. Czy naprawdę nagrałeś piosenkę na potrzeby serialu?
To zabawna historia. Grałem w Londynie w "Les Mis," i byłem tym bardzo zajęty. Przedstawiciele serialu coś tam wspominali o piosence, mówili, że chcieliby, żebym coś tam skleił i im to wysłał, żeby mogli użyć jej jako tło do jednej ze scen. Ciągle dopominali się tego przez parę tygodni, a ja po prostu nie miałem czasu, żeby się za to zabrać.
Więc wreszcie chyba o 3 nad ranem w Londynie nie mogłem zasnąć. Miałem w pokoju swój mały keyboard, który mam zawsze ze sobą, więc pomyślałem, 'Okay, muszę to zrobić.' Więc napisałem tę rzecz w około 20 minut w środku nocy. Napisałem kawałek, potem dodałem parę chwytów i rytm i wysłałem. Użyli tego w tle. Uważam, że kiedyś naprawdę powinienem to dokończyć. Podoba mi się, że nikt nie jest w stanie do końca stwierdzić czy to ja - słyszysz to tylko przez ścianę, więc jest cicho.
Eli składa szalone żądania kiedy dociera na miejsce - każe Ben'owi biegać i robić mu przysługi. Jest coś, co musisz mieć w garderobie kiedy jesteś na trasie?
Nie jesteśmy tak niegrzeczni jak Eli! Ale tak, są rzeczy, które lubimy mieć pod ręką jeśli jest to możliwe, jeśli ludzie mogą to zdobyć. Jestem wielkim fanem soku ananasowego. To jest najważniejsze. Jest bardzo dobry na głos, więc dobrze jest go mieć. Wszyscy lubimy mieć obok kawę, ponieważ ja i moi bracia mamy bardzo napięty grafik i nigdy nie śpimy, więc tego potrzebujemy.
Około rok temu skończyłem pić Red Bull'a i napoje gazowane, ale nigdy nikomu nie powiedzieliśmy, że już tego nie chcemy, więc przez cały rok w naszej garderobie znajdowały się Red Bull'e i dietetyczne Cole, których nie piliśmy. Nudziłem się, więc łaziłem po hali i rozdawałem je ludziom. Mówiłem, 'Hej, spragniony? Weź Red Bull'a, proszę.' To zabawna historia.
Więc teraz, kiedy masz już doświadczenie w komediach, chcesz bardziej dramatycznych ról?
Aktorstwo to dla mnie świetna zabawa. Nigdy nie nazywałem się aktorem, ale miałem szanse na granie, więc próbuję uczyć się jak mogę. Moi bracia i ja mieliśmy okazję nagrania paru seriali i filmu, ale przede mną długa droga na naukę. Jeśli pojawi się dla mnie jakieś wyzwanie i jeśli będzie to rola dramatyczna, to super. Jeśli pojawi się kolejna rola komediowa, zgodzę się na nią tak samo szybko.
W jakich innych serialach chciałbyś zagrać?
Lubię Sci-Fi i superbohaterów. Jestem wielkim fanem "No Ordinary Family." To mój ulubiony serial. Więc jeśli mógłbym w nim wystąpić, byłoby fajnie. Jest jeszcze serial pt. "The Cape," który też jest jednym z moich ulubionych. To moje główne wybory.
źródło: Zap2It
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz